Oto Miastoszpeciciel 2014!

Oto Miastoszpeciciel 2014!

11 sierpnia 2014
/ / /
Comments Closed

Warszawska Rotunda zasłonięta przez baner reklamujący bank PKO BP zasłużyła – w opinii jurorów – na tytuł Miastoszpeciciela 2014. W głosowaniu internautów z kolei zwyciężyła pokryta szczelnie tablicami fasada budynku przy ul. Sienkiewicza w Kielcach.

Ogłoszenie wyników konkursu odbyło się  11 sierpnia w warszawskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Jury w składzie: Natalia Paszkowska i Marcin Mostafa (pracownia WWAA), Tomasz Fudala (Muzeum Sztuki Nowoczesnej), Michał Wybieralski (Gazeta Wyborcza), Piotr Ruszkowski (Stowarzyszenie Twórców Grafiki Użytkowej, Good Looking Studio), Kamil Białas (Bryla.pl) oraz Aleksandra Stępień (Miasto Moje A w Nim) wybrało warszawską Rotundę. Dlaczego akurat ona, a nie zasłonięte dziesiątkami reklam budynki i ulice z innych nadesłanych do konkursu zdjęć? Jurorzy uznali, że jeżeli duża firma – liczący się bank, mający duży budżet na promocję i reklamę i obdarzany zaufaniem przez wielu Polaków – traktuje ikoniczny budynek w centrum miasta jako wieszak na reklamę, trudno wymagać od mniejszych firm, by stosowały się do jakichkolwiek zasad dotyczących umieszczania reklam i szyldów. „Wykorzystywanie pawilonu jako stojaka reklamowego świadczy o pogardzie dla wysiłku projektantów, niskiej wrażliwości estetycznej i braku szacunku dla mieszkańców Warszawy” – napisali w uzasadnieniu jurorzy..

Bank PKO BP przesłał nam oświadczenie, w którym czytamy, że budynek Rotundy zostanie zrewitalizowany: „W tej chwili jednak jesteśmy przekonani, że odsłonięcie zniszczonej elewacji budynku nie wpłynęłoby na poprawę jakości przestrzeni publicznej centrum Warszawy. Natomiast zdecydowanie obniżyłoby komfort pracy banku i obsługi klientów w Rotundzie. Siatka na budynku pełni bowiem funkcję zastępczej klimatyzacji, której z uwagi na stan techniczny obiektu nie można zainstalować. Siatki na Rotundzie nie są nośnikiem treści reklamowych lecz edukacyjnych”.

Jurorzy postanowili wyróżnić także dwa zdjęcia. Pierwsze przedstawia ul. Conrada w Krakowie, jedną z ulic, którymi wjeżdża się do tego miasta. „Wybór ten to zwrócenie uwagi na problem braku ustawowych regulacji prawnych, które pozwoliłyby działać na trudnym styku publicznego i prywatnego. Wjazdy do miast stały się powszechną „wizytówką” reklamowego zaśmiecenia krajobrazu w Polsce.”

kraków

Drugie – to rynek w Limanowej, będący przykładem tego, co dzieje się w setkach innych małych miast. „Brak dostępu do dobrych szyldowych wzorców, brak estetycznej świadomości władz i samych mieszkańców sprawiają, że wszelkie próby wyróżnienia się sprowadzone zostają do zasady „wyżej, więcej, bardziej kolorowo od sąsiada”.”

limanowa

 

Jak głosowali internauci?

Swojego Miastoszpeciciela przyznali też internauci. Ich faworytem okazała się ściana budynku przy ul. Sienkiewicza w Kielcach, szczelnie pokryta tablicami. „To musi być fake”, „Nic przestrzeni się nie zmarnowało, jak ekonomicznie, tyle reklam pomieścić, jednak, że skrzynki energetycznie nie są wykorzystane to skandal, cóż za niedopatrzenie” – komentowali internauci.

kielce

Drugie miejsce zajęło zdjęcie przedstawiające gąszcz reklam na ulicy Conrada w Krakowie. Z komentarzy: „Fascynujące… naprawdę fascynujące… Zachowałabym to jako lokalne spa: Skansen Przestrzennego Absurdu”, „Śmiać się czy płakać?”.

Na trzecim miejscu znalazła się „Czarna Perła” z Olsztyna. „Jaka perła? Nie czarna tylko czarny i nie perła tylko grobowiec!” – ironizował jeden z komentujących.

olsztyn

Ogłoszeniu wyników konkursu towarzyszyła debata pt. „Czy należy uporządkować chaos?” z udziałem jurorów konkursu.

Comments are closed.